Źródło: Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych :link
Szanowni,
Wall Street, podobnie jak drugie wielkie wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Inwestorów indywidualnych t.j. "Profesjonalny Inwestor" zdaje się mieć specjalne miejsce i czas na prelekcję -czy raczej występ jednej osoby: Pana Wojciecha Białka"
Może nawet nie tyle osoby - co osobistości świata finansów, osobowości ponadprzeciętnej i.. osobliwości - pozytywnej i zaskakującej w porównaniu z każdym innym prelegentem.
Kilka miesięcy temu podczas spotkanie w Zakopanem, sława Pana Wojciecha wspięła się na wyższy poziom własnie za sprawa przewidywanej WOJNY.
Opisałem całość z delikatnym przekąsem: link.
Dziś, Główny Analityk CDM Pekao stwierdził iż wojna - to może zbyt silne stwierdzenie, i że może nie tak szybko jak się spodziewał 6 miesięcy temu.
Podczas wykłady widzowie zostali uraczenia konglomeratem danych pochodzących z kilku - jak się okazuje nakładających się na siebie cykli gospodarczych.
Konkluzja z większości z nich zdaje się podkreślać następująca już niebawem czekającą nas przyszłość :
- czerwiec lipiec - możliwe i prawdopodobne zwyżki indeksów
- sierpień - pierwsze spadki i przygotowanie na poważniejszych ruchów gdyż jako miesiąc o małej płynności - możliwy i łatwy jest on do manipulacji
- wrzesień - październik potężne spadki na globalnych giełdach aby nie powiedzieć krach
- listopad + .. kontynuacja spadków ale mniejsza i powolne początki kolejnego wybicia.
- i wybicie ... które potrwa do koło 2017 roku (może stycznia) gdy nadejdzie krach większy niż cokolwiek co dotychczas widzieliśmy.
Na całość nakładają się stopy procentowe które już niebawem zaczną rosnąć i jednocześnie dławic dłużników - prognoza- od stycznia 2016 proces się rozpocznie by osiągnąć swe apogeum waśnie około roku 2017.
Pamiętam jak kilka miesięcy temu czytałem opracowanie magazyny Money weekly - brytyjskiego periodyku, które ze 100% pewnością w wymowie i kilkoma faktami na wsparcie twierdził, iż podniesienie stóp procentowych o 1-1,5% punktu może a raczej spowoduje krach gospodarki Brytyjskiej (niemożność spłacania długu- za małe PKB)
Pamiętam również raport OECD pokazujący sinusoidę inflacji, i umieszczające wiele europejskich krajów -w tym Polskę na samym jej dnie z jasna historia wzrostów leżąca tuż przed nami.
Przy obecnym poziomie długów- na skalę światowo, podwyżki stóp procentowych w jednym kraju - wywołają falę tychże w innych i wzajemne roszczenia odsetkowe.
Czeka nas bardzo ciekawy czas który ma spore szanse na zakończenie z Kałasznikowem w ręku.
To najpewniejsza metoda wymazywania długów.
Niemniej, Pan Wojciech zręcznie nie wchodził w tak głębokie dywagacje ostrzegając jedynie iż w najbliższym czasie możemy spodziewać się pewnego tąpnięcia - na co wskazują ścieżki dołków i górek z poprzednich lat kryzysu, ale to tym tąpnięciu jest szansa na pewne odreagowanie przez rok lub dwa - i tąpniecie porządne - "typ nie pozostawiający złudzeń" a potem już tylko Belle Epoque.
Zobaczymy Panie Wojciechu.
Można mieć li tylko nadzieję iż podobnie jak w meteorologii prognozy krótkoterminowe się sprawdzają - zaś długoterminowe zazwyczaj zalezą od "dodatkowych czynników"
.. a może najlepsza konkluzją będzie to :
Z poważaniem dla Szanownych
Michał Sankowski
Michał Sankowski