środa, 31 lipca 2013

OFE - Terror nieświadomości i arkana sztuki PR

OFE - Strach niewiedzy, terror nieuświadomiony ..  i 100 ekspertów na każdy temat

Szanowni,

Dziś chce otwarcie powiedzieć dość. To czym dziś jest dyskusja o OFE to czysta forma bełkotu i dezinformacji. To strzępki danych , eksperci wychodzący spod każdego medialnego kamienia - przeczący sobie w poglądach, krzyczący przekonujący, tłumaczący, wyśmiewający, krojący każdą informacje i jej brak na litery składowe- a te na połówki liter i setki wielokropków.

To jest KLASYCZNY MODEL DEZINFORMACJI opinii społecznej.
Model skierowany na wygenerowanie bezsensownej , bezwartościowej dyskusji i zamglenie faktów.

Po raz kolejny, tak wielu , z tak rożnych dziedzin zna jedyną właściwą drogę ku świetlanej przyszłości wszystkich pozostałych... 

Kij w mrowisku:

Niedawno na łamach Pulsu Biznesu,  opublikowane zostały wyniki ankiety głoszącej wieść wręcz przerażającą : Polacy- pomimo nagonki na OFE nadal nie zidiocieli i twardo trzymają się OFE. Link

Przyzwyczajenie, wygoda .. tego nie wiadomo- wiadomo natomiast że wynik wymaga poprawy.
Tak więc - zaatakowane - Imperium kontratakuje : "MF chcemy rozwiać wątpliwości..." link

O co w ogóle chodzi ? o pieniądze? - oj .. 

Pieniądze w tej układance są niejako przy okazji- są dodatkiem, wisienką na torcie.
Chodzi o głosy wyborcze i najzwyklejszy w świecie święty spokój.

Zgodnie z wyrokiem Trybunau Konstytucyjnego pieniądze w OFE - nie należą do obywatela, są zaś pieniądzem publicznym.
Zgodnie z innym wyrokiem i wieloma interpretacjami na wnioski zbuntowanych- oZSU-banych (sory za literówkę) taki sam charakter mają pieniądze w ZUS.Nie należą do obywatela.

Jeśli wszystko należy do Państwa i jest pieniędzmi publicznymi - to skąd i po co w ogóle debata ?

Debata jest przedstawieniem wyborczym zorganizowanym dla pokazania świadomego podejścia władzy- do komunikacji z pospolitym ludem, oraz jest okazją do wypłynięcia najmądrzejszych z mądrych i uzewnętrznienia się ich - na jakże ważną społecznie kwestię.

Debata ta jest również przedstawieniem, na które nie zostali wpuszczeni główni aktorzy- zaś ich rolę grają "przejściowi" , starzejący się dublerzy- nie wpuszczono na nie młodych, którzy fizycznie będą łożyli na te emerytury w przyszłości. 
Tak jak dziś miesięczne przelewy na ZUS- zasilają składki emerytów na bieżąco - tak w przyszłości praca naszych dzieci (tudzież dzieci sąsiadów) będzie zasilała nasze emerytury.
Czemu tych którzy będą na nie łożyli - nie ma w dyskusji, nie słychać ich głosu!

Cała ta kakofonia poprawnych i błędnych danych, dobrych i  złych wyliczeń i setki wujków "dobra rada" - słowem bajeczka na kółeczkach z dzwoneczkiem- powoli zmierza w mojej ocenie do zdawna ułożonej rządowej kulminacji
Niestety, przez swoją opieszałość po prostu szkodzi wszystkim których dotyka - i to w najgorszy możliwy sposób.

Szkodzi Giełdzie która odczuwa odpływ i minimalizacje nowych przypływów kapitału.

Szkodzi ludziom- robiąc im wodę z mózgu i finalnie tak zaciemniając obraz że będą bardziej podatni na namawiaczy inwestycyjnych różnej maści a w efekcie, będą popełniać coraz cięższe błędy- nie wiedząc komu zaufać i na jakiej podstawie.

Szkodzi samym ekspertom - może nie dziś, może nie jutro.. ale MEDIA NIGDY NIE ZAPOMINAJĄ - kto raz palnie głupotę na ekranie będzie mu to wypominane do końca życia.
Zaś czasem podsumowań tak szczodrych w opisach wypowiedzi znawców - będą pierwsze wypłaty zmienionych emerytur.

Szkodzi rządowi, gdyż dla świadomego wyborcy, ta zasłona dymna wokół OFE to najniższy z dostępnych chwytów i wskaźnik kompletnego braku poszanowania intelektu i potraktowania go jak masowego, pospolitego, nieświadomego świata idioty, przez użycie kilku mądrych słów i paru ludzi z przedrostkiem prof przed nazwiskiem - a i to nie zawsze.

Szkodzi przyszłym pokoleniom - nakładając na nie dziś, brzemię którego nie uniosą i które zmusi je do przejścia w szarą strefę lub emigrację tym bardziej podkopując system, tym bardziej zwiększając deficyt ZUS, i stając się poprawdzie samospełniającą przepowiednią.

Co będzie dalej ?

Rząd najpewniej wdroży swoją koncepcję - godząc zwaśnione strony sporów i uciszając co głośniej krzyczących przeciw- a nagłaśniając tych krzyczących za.. przy okazji rekrutując kolejny legion "przydatnych ekonomicznie w debacie publicznej"

Wdrożone zostanie "ubezpieczanie wartości emerytury" przed wahaniami rynku poprzez przelewania 1/10 wartości środków z OFE do ZUS - na 10 lat przed przejściem na emeryturę.
Bez względu czy jest hossa czy nie, czy OFE zarabiają czy nie - trzeba sprzedać i przelać do ZUS -bo poprostu nie ma na bieżące wypłaty emerytur.

Ludzie znów zawiodą się na rządzie - ale tego już nie będzie w Polsce - będzie w Genewie, Brukseli, Berlinie, wiec złorzeczyć będzie można ewentualnie na odległość lub w najlepszym wypadku oflagować niezamieszkane domy "bywających" w Polsce- jej dawnych liderów.

... jedynym pozytywem z tego całego zamieszania, jest moim zdaniem szansa na to że ludzie dostrzegą wartość samozatrudnienia i skalowalność dochodu - który nie oznacza skalowalności świadczeń społecznych (oczywiście w obie strony) - co może, może , może .. przełoży się na wzrost przedsiębiorczości w narodzie,wzrost dochodów i większą świadomość społeczno- ekonomiczną- i większą odporność na wciskanie kitu w przyszłości.

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski

poniedziałek, 29 lipca 2013

Farmakol - długoterminowy strzał pod demografię

Farmakol - zakład z Bogiem o długowieczność emerytów


Szanowni,

W ostatnim czasie poszukiwałem spółki która wybitnie długoterminowo w Polskich i europejskich warunkach ma szansę zawalczyć i przynosić zyski.

W najbliższej przyszłości czekają nas zmiany i rozwój dwóch głównych branż - branży energetycznej z uwagi na poszukiwanie nowych źródeł odnawialnej energii, uwolnienie inwestycji w przydomowe elektrownie, oraz drugiej- medycyny i opieki zdrowotnej z uwagi na starzejące się społeczeństwo Polski i całej Europy.

Co najpiękniejsze w obu tych branżach, należy zauważyć że wchodzą one szerzej i mocniej w rynek B2C - i inwestycji samych ludzi nie zaś firm. Angażowany wiec jest indywidualny kapitał społeczny, który zawsze jest większy niż kapitał jakiejkolwiek pojedynczej firmy.
Innymi słowy - obie te branże może czekać wzmożony popyta i aktywność indywidualna.

Dziś postawiłem na zdrowie - ale zdrowie dla mas, czyli w firmę zajmującą się dostawami produktów farmaceutycznych i ich handlem hurtowym, zaopatrującą apteki konkurentów i szpitale oraz posiadającą własną sieć aptek.
Farmakol.

Na początek ciekawostka. Roczna sprzedaż za 2012 rok był niższa niż w 2011 - ale jej zyskowność znacząco poszła w górę dając firmie wynik najlepszy of min 4 lat.Największy na nią wpływ miał rekordowy 4 Q 2012.
W tym roku sprzedaż kwartalna jest mniejsza- do rekordowej bazy z 4q 2012, niemniej znacząco wyższa niż 1,2, czy 3 Q 2012.

Dla porównania: link

Kurs akcji.
Spółka od około 3 miesięcy ubija dno na poziomie około 48 złotych wyraźnie czekając na powrót inwestorów i sezon chorobowy :)
Niemniej 200 sesyjna średnia jest niezmiennie w trendzie wzrostowym, zaś wskaźniki BOS, i TRD na dobrych pozycjach wyjściowych do wzrostów a ROC- pokazuje przebicie ku północy.

Akcjonariat
W akcjonariacie zarówno są duże fundusze jak Aviva czy ING, ale również przewodniczący i wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej. Mając akcje własnej firmy (i to w znacznym procencie gdyż w sumie mają ponad 63% głosów- trudno byłoby im działać na szkodę firmy.
Fakt zaś że w akcjonariacie są fundusze pomaga również z powodu doradztwa i ogólnorynkowej wiedzy jaką przedstawiciele funduszy wnoszą do firmy. Dobry fundusz dba o swoje aktywa, pomagając i doradzając spółkom w działaniu.
Warto zaobserwować - gdy fundusz wchodzi do spółki, długoterminowo jej wyniki stają się lepsze a zarządzanie sprawniejsze.

Podsumowując, Farmacol jest dla mnie ciekawą firmą długoterminowo i zamierzam jeszcze kilkukrotnie dokupować jego akcje.

Zapraszam do komentowania i udostepniania.

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski

sobota, 27 lipca 2013

UWAGA! Kolejna super Bańka powstaje - tym razem Wall Street

O naturze powstawania baniek i metodach ich przewidywania ...


Szanowni,

Jest mi niezmiernie miło podzielić się z wami kolejnym inspirującym wpisem z prelekcji TED.
Dziś, chciałbym przedstawić wam prezentację Profesora Didier Sornette dotyczącą powstawania baniek - czyli silnych anomalii i odstępstw od dotychczasowego trendu.

Profesor wraz z zespołem opracował rewolucyjną metodę wykrywania tych zdarzeń na miesiące a czasem lata przed ich zaistnieniem.

Co ważne, ostrzega o możliwości pojawienia się tych zdarzeń publikując specjalne raporty na tej oto stronie: http://www.er.ethz.ch/

Serdecznie zachęcam do oglądania - i odwiedzania.

 


Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski




Sentymenty Inwestora vs. Rynkowy brak sentymentów

Sentymentalny inwestor z krótką pamięcią vs rynek ... 


Szanowni,

Rynek jak wiadomo jest zmienny - ale nie ma sentymentów. Spada bezprecedensowo, rośnie dynamicznie, stabilność ma zazwyczaj w głębokim poważaniu.

Natrafiłem na ciekawą infografikę pokazującą zależność między cyklem rynku a statystycznymi "odczuciami" przeciętnego inwestora.

Znajomość jej to jedno - zastosowanie drugie, wielokrotne zastosowanie .. przyniesie wymierne korzyści.
Infografika znaleziona na stronie Trustable Gold - link

Zapraszam do oglądania:



Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski


niedziela, 21 lipca 2013

Zarobki w Polsce - kto może odłożyć na oszczędzanie i inwestycje na przyszłość

Kogo stać na inwestycje i odkładanie na przyszłość ? Elitarne grono - czy szansa dla wszystkich ... 


Szanowni,

Trafiłem na bardzo ciekawą infografikę.
Przedstawia ona średnie zarobki w niektórych- wybranych branżach w Polsce (link).

Wybrałem moim zdaniem kilka ciekawszych elementów.
Przyjmując, wedle zasad inwestowania propagowanych przez majętnych tego świata większość podręczników - na inwestycje powinno iść 10% miesięcznych przychodów.

Racjonalnym jest odkładanym min 500 zł miesięcznie. Przy takim poziomie możemy odłożyć 6 tys zł/ rok, i rozpoczęciu działań dziś, w 2030 roku uzbieramy około 280 tys zl - przy założeniu że rocznie zdołamy wygenerować 10% zysku z naszych inwestycji.
Oczywiście im dłużej odkładamy, tym większe pieniądze będą do naszej dyspozycji na emeryturze- zaś sama emerytura może być o wiele bliższą koncepcją niż 67 rok .. i może nawet starczy na wakacje w cieplejszym kraju :)

Wśród zestawienia zarabiających widoczne są trzy grupy branżowe warte uwagi - oto one :




Dla każdej z nich, odkładania dodatkowych 500-600 zł jako 10% miesięcznych przychodów jest w zasięgu racjonalnego gospodarowania.

A jak to wygląda w waszych branżach ?

Zapraszam do podzielenia się opinią

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski




Hydrotor - ciekawa spółka dywidendowa

Hydrotor - Dywidendowa szansa sierpnia. 

Szanowni,

W sierpniu i końcówce lipca kilkanaście spółek wypłaci dywidendę- niestety w ogromnej większości przypadków będzie ona w okolicy 1,5-2% , są jednak trzy wyjątki o których warto wspomnieć - i jeden szczególnie wart uwagi.

W lipcu, ciekawą spółka jest Novita, proponowana dywidenda w porównaniu do dzisiejszego kursu daje ponad 8%... ale - ostatnie przychody i raport kwartalny pokazuje gorsze wyniki, zaś w kontrze do tych informacji kurs bije 2 letnie maksima.
Wygląda.. dziwnie..

Unima, jest z kolei ciekawą propozycją na sierpień... ale, niestety ostatni kwartał pomimo zwiększone sprzedaży - zyski spadły poniżej zera i uplasowały się na minusach.

Trzecią spółką- również sierpnia jest Hydrotor.
Wyniki finansowe pokazują wzrosty w sprzedaży. Wzrósł również zysk na akcję.
Od końca kwietnia silny trend wzrostowy.

Data nabycia praw do dywidendy 21 sierpnia, wypłata dywidendy jest planowana na początek września.
Przy obecnym kursie wysokość dywidendy to ponad 6%  - najlepsza z ofert w najbliższym czasie.
Co ważne, Hydrotor ma wieloletnią historię wypłat dywidendy i co jeszcze ważniejsze - z roku na rok nominalna kwota dywidendy jest coraz wyższa.

Spółka bardzo ciekawa i warta uwagi i inwestycji.

z poważaniem dla Szanownych




czwartek, 18 lipca 2013

Fundusze Inwestycyjne Nieruchomości : wartość nadejdzie jutro.. może pojutrze

Fundusze Inwestujące w nieruchomości: hym... 

Szanowni,

Jak dziś Pamiętam gdy na rynek wchodziły pierwsze fundusze inwestujące w nieruchomości.
Wielu z nas magia słowa "nieruchomość" połączona z inną magią- skumulowanych, grupowych inwestycji, popchnęła do decyzji o zakupie jednostek.

Hym... powiedzieć że było to pchnięcie w dobrym kierunku to jak zachwalać skok w przepaść bez spadochronu jako doświadczenie jedyne w swoim rodzaju...

Spójrzmy na wyniki w ciągu 2 lat - gdyż na nieruchomości należy patrzeć możliwie długoterminowo.
Z 15 obserwowanych i obecnie aktywnych funduszy: 7 odnotowało stratę - średnio na poziomie ponad 18%.
Oczywiście, na sytuację miały wpływ zarówno załamanie rynku i cen mieszkań, wszelkie rekomendacje dotyczące kredytów oraz mniejsza i bardziej utrudniona dostępność do pieniądza na inwestycje - zarówno ze źródeł bankowych jak i poprzez nowe emisje jednostek uczestnictwa (obawa przed inwestycjami)

Oczywiście, istnieją również pozytywne przykłady.
W ciągu 2 ostatnich lat BPH FIZ sektora Nieruchomości wypracował zysk ponad 22%.
Nieźle radzi sobie również Arka BZWBK Rynku Nieruchomości 2 FIZ z zarobkiem ponad 16%

Nieźle, ale ...

Sęk w tym że przez ostatnie 2 lata, tylko inflacja wzrosła o około 5%, do czego należy dołożyć jeszcze 19% podatek od zysków kapitałowych i ze smutkiem w oczach obserwować jak kolejne procenty realnych zysków umykają z naszego rachunku.

Dla porównania, warto zastanowić się i przeliczyć, jaki zysk (wliczając wartość nieruchomości ) uzyskalibyśmy z zakupu i najmu nieruchomości mieszkalnej lub użytkowej- zamiast- funduszu inwestującego w nieruchomości.

Drugim porównaniem jakie warto zrobić jest inwestycja w system hotelowy lub system lokali handlowych z gwarantowaną roczną stopą zwrotu (np:8% jak w przypadku Czerwonej Torebki) indeksowana o wskaźnik inflacji.

Nieruchomości mają swoją niezaprzeczalną wartość, zaś najlepszym sposobem jej wyceny jest : lokalizacja, lokalizacja i ... lokalizacja.
Trudno zaś określić lokalizację jednostki uczestnictwa z Funduszu inwestującym w nieruchomości- co jak widać często ma swoje odzwierciedlenie z wycenie.

Z poważaniem dla szanownych

Michał Sankowski

wtorek, 16 lipca 2013

Spółka warta uwagi: Czerwona Torebka

Spółka na dziś- z potencjałem na jutro i kilka następnych miesięcy ..


Szanowni,

Przechodząc przez spółki na GPW- i pamiętając iż niebawem czeka na czas raportów półrocznych, chciałbym zwrócić waszą uwagę na spółkę, w mojej ocenie ciekawą technicznie, i niegłupią fundamentalnie.

Czerwona Torebka

Spółka z branży ciekawej- zajmują się budowaniem centrów handlowych i dalej zarządzaniem portfolio nieruchomości w postaci lokali użytkowych na wynajem.
Posiadają model finansowania który gwarantuje niezależność od banków- wychodzą na rynek do indywidualnego człowieka lub małej firmy i oferują do 8% rocznego zysku z zainwestowanego kapitału + oczywiście własność lokalu.

Innymi słowy- traktują zwykłych ludzi , jak indywidualne banki. W ten sposób mogą zaproponować z pozycji siły roczne oprocentowanie co wpływa na niższe koszty pozyskania kapitału i bardziej elastyczny charakter zobowiązań. Z punktu widzenia inwestora, również jest to atrakcyjna propozycja z gwarancją wypłat przez 15 lat - tym bardziej że żadna lokata nie da takich wielkości, zaś akcje w opinii wielu są zbyt ryzykowane.

Oczywiście, w takim układzie pytanie jakie się nasuwa potencjalnemu inwestorowi to - czemu nie do banku?
Czemu uruchamiać kampanię reklamową, docierać do masowego odbiorcy, rekrutować zainteresowanych i podpisywać indywidualne umowy - zamiast udać się do banku ?
Czy problemem był koszt obsługi zobowiązania vs. business plan czy też zbyt krótka historia kredytowa firmy?

Idąc dalej ...

Prześledziłem również raporty roczny i kwartalny.
W obu w porównaniu do poprzedniego okresu (roku lub 1 kwartału 2012) spółka wykazuje znaczące wzrosty w praktycznie wszystkich najważniejszych elementach.

link - raport roczny
link - raport kwartalny

W akcjonariacie spółki jest tylko jedna osoba z grona Zarządu i Rady Nadzorczej - prezes Rady Nadzorczej. Dobrze że jest, szkoda- że tylko jedna osoba mająca wpływ na spółkę (i własne pieniądze w nią zainwestowane)

Wykres, krótkoterminowo zaliczył silną obronę na 10,28 z cieniem nawet do 9,76 i od razu po niej- silne odbicie do około 10,8 zł.

(kliknij aby powiększyć) 


Najbliższe sesje pokażą czy spółka wejdzie na odpowiedni trend.
Niemniej- spółka ciekawa i ze wszech miar warta bardziej poważnego zainteresowania.

Rekomendacja: poczekać 3-4 sesje na potwierdzenie trendu przez kupnem.
Spółka ciekawa długoterminowo.

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski


Inwestycje alternatywne - "in vino veritas"

Inwestycje alternatywne - Wino i 5 letnie zwroty z inwestycji 


Szanowni,

Trzecią ciekawą infografiką na dziś - są inwestycje w Wino.
Zazwyczaj piszę o dywidendach, akcjach, ostatnio zdarzyło mi się napisać co nieco o funduszach inwestycyjnych.
Jednakże, poszukiwanie dobrych inwestycji nigdy się nie kończy.

Trafiłem na Infografikę która może was zainspirować.
Autorem jest Wealth Solutions - link 

Muszę przyznać iż ani Wino, ani jakakolwiek inwestycja alternatywna (sztuka, unikatowe kolekcjonerskie rzeczy itp.. ) nigdy mnie nie pociągała.
Powodem jest fakt, iż zazwyczaj - w mojej ocenie,mają niską płynność, zaś kontrola zysku czy zarządzanie ryzykiem jest w porównaniu z giełdą i dywidendami mocno utrudnione.

Jeszcze nie słyszałem aby ktoś ustawił "stop-lossa" na pierwszy model Forda T .. ale może mało słyszałem :) 

Sprawa jest jednak innej natury - otóż to kwestia zysku długoterminowego i pewnej alternatywy i inwestycji w namacalną wartość.
Wartością może być majątek spółki i jej długoterminowa polepszająca się kondycja udowadniania wypłatami dywidend, wartością może być inwestycja w nieruchomość jako zabezpieczenie kredytowe lub pod najem, i wartością może być namacalność nobilitującej piwniczki z winami ukrytej gdzieś w podziemiach wspaniałego zamku kupionego za kilka "zbędnych" butelek nieco starszej daty ...

Może.. ale czy jest?

Oto kilka ciekawych faktów jakie wyciągnąłem z Infografiki :


Co ciekawe - 5 lat to również okres najczęściej rekomendowany pod inwestycje w akcje.
W obu przypadkach- w zależności od wyboru  "marki" / "firmy"  możemy osiągnąć ponadprzeciętne zyski.

--------------------------------------------------------------------------



Przyznam że ten punkt jest bardzo interesujący. Szczególnie Jeśli ktoś spokojnie czeka aż wartość jego skarbów wzrośnie przez kilka dobrych lat. 

--------------------------------------------------------------------------


... i na koniec dwa z podanych w Infografice przykładów wzrostów ceny.
Oczywiście- są mniejsze wzrosty, pewnie są też wyższe .. o których możemy nawet nie wiedzieć. 

--------------------------------------------------------------------------

Szanowni,  osobiście nie gustuję w trunkach wiec moje spojrzenie jest jedynie pod kątem inwestycji.
Na bazie tej infografiki- szczególnie aspektu podatkowego, możliwe że warto się tematem zainteresować.

Możliwe- choć zupełnie otwarcie przyznam że nie jestem w grupie docelowej - wole herbatę :)

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski


ZUS - wszystko to czego nie chcielibysmy wiedzieć - Infografika

ZUS - infografika

Szanowni,

Kolejna ciekawa infografika - tym razem znaleziona na serwisie Poradnik Inwestora - link 
ZUS- czym jest, ilu ma pracowników, ile zbiera i ile daje pieniędzy.

Czytając tą grafikę człowiek odnosi wrażenie że Zakład ubezpieczeń społecznych powinien zmienić nazwę na Budżetowa Spółdzielnia Pracy - Blisko 50 tys pracowników w całej Polsce!!!
Tyle osób - zatrudniają największe globalne korporacje..

Dobra, koniec- nie będę strzępił języka- zapraszam do oglądania: poniżej wybrane ciekawe fragmenty


-------------------------------------------------------------------------------

... odnośnie tego w jakiej dziurze giną nasze składki - w marmurach Szanowni- w marmurach:


-------------------------------------------------------------------------------

... odnośnie tego jak wspaniałym chlebodawcą i dla jak wielu- jest ZUS. Samodzielnie wypłaca składki emerytalne - ludziom w wieku produkcyjnym w postaci comiesięcznej pensji blisko 50 tys osób - piękne ! :)


i płaci całkiem przyzwoicie - w bardzo wielu firmach stawki są o wiele niższe... 
PS: średnio możemy liczyć na jaką emeryturę- 1200 zł / Mniej .. taka tam - dygresja.. 




-------------------------------------------------------------------------------


... i pobiera  prowizję od tych złych OFE - które rząd tak bardzo pragnie zlikwidować - Niedobre, kapitalistyczne realnie zarabiające OFE  -a fe! 




Tu nie ma co komentować.

Z niesłabnącym poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski



Szanowni,

Uruchamiam nową serie tematyczną w ramach bloga.
Będę publikował  ciekawe infografiki ekonomiczne które znajdę w sieci - tak polskie jak i zagraniczne.

Zaczniemy podsumowaniem wydatków Polski.

(kliknij aby powiększyć - zapisz grafike jako.. aby powiększyć jeszcze bardziej )
Infografik autorstwa (http://www.mapawydatkow.pl/


Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski

niedziela, 14 lipca 2013

Fundusze inwestycyjne - wzrost kapitałów 13 miesiąc z rzędu

Fundusze inwestycyjne - realna zmiana i napływ kapitału. 


Szanowni,

Wedle ostatniego raportu serwisu Analizy Online, czerwiec był kolejnym - już 13 miesiącem wzrostu kapitałów w ramach funduszy inwestycyjnych.

Co ciekawe, pod początku roku 2013, do funduszy w sumie wpłynęło - uwaga : blisko 20 miliardów złotych co oznacza ponad 13,5% wzrost.

... nie- to jeszcze nie są fundusze akcyjne a przynajmniej nie w większości czy choćby takiej ilości jak można by się spodziewać.
W ogromnej większości przypadków napływ kapitału odnotowują fundusze pieniężne, mieszane, zrównoważonego wzrostu czy też "absolut return" (ładna nazwa prawda.. )

Innymi słowy, inwestorzy sami - lub za poradą "doradców" delikatnie sondują rynek- sprawdzają czy wzrosty na GPW to już pewniak czy jeszcze nie - stad "jedną nogą" tkwią jeszcze w aktywach jak obligacje i papiery skarbowe których oprocentowanie mówiąc delikatnie nie zachwyca.

They just & simply do not know - should they stay, or should they go ! :) 



Można podejść do tematu i tak.
Dziś wkładając pieniądze w akcje- zarobimy ledwo ponad inflację a i tak marnie.
Wkładając w akcje- możemy oczywiście stracić, możemy zyskać ...  niemniej dziś wszystkie wskaźniki mówią właśnie o dobrym czasie na ten instrument.

Wybierając wiec fundusz mieszany - to jakby powiedzieć, godzę się aby połowa z moich pieniędzy nie zarobiła nic (wliczając podatek od zysków kapit. i prowizję zarządzającego funduszem) , a jedynie druga połowa miała szanse na zyskanie realnie- podnosząc tym samym wartość portfela.

Cóż, osobiście mam podejście agresywne, akcyjne, dywidendowe i długoterminowe - celuje w zbieranie coraz większego kapitału przez najbliższych 20 lat i dalej życie z dywidend lub np: lokaty..

Pozostaje działać - i najzupełniej robić swoje najlepiej jak to możliwe... a nagroda przyjdzie przy okazji.


Z pozdrowieniami dla Szanownych

Michał Sankowski 

Hossa możliwa do 2015 roku! O ile...

Dobra passa dla rynku akcji- jeszcze przez 2 lata. Przygotujmy się !


Szanowni,

Wedle prognoz NBP dotyczących przyszłej inflacji, w roku 2014 wyniesie ona 1,2% , zaś w 2015 - 1,5%.
Oznacza to że jest szansa aby w ciągu dwóch lat inflacja doszła do dolnego progu celu inflacyjnego NBP.

Przy takim scenariuszu, cykl obniżek stóp procentowych powinien zostać zakończony - i wstrzymany.
Następnym krokiem po osiągnięciu górnego poziomu celu inflacyjnego będzie rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp procentowych, a więc ściągania pieniądza z rynku, podwyższania atrakcyjności obligacji i funduszy dłużnych oraz obniżania atrakcyjności inwestycji w akcje.

Ten scenariusz, wedle prognoz NBP, ma szanse się wydarzyć za min 2 - a najpewniej 3 może nawet 4 lata - wszystko zależy od tempa przyrostu inflacji.
Tyle prognozy NBP...

Co podpowiada zdrowy rozsądek ?
Z definicji inflacji - wiemy że jest to średnia cena  koszyka dóbr konsumpcyjnych pierwszej potrzeby do których zaliczane są zarówno produkty spożywcze jak i np - paliwo czy energia.

Oto jak dziś wygląda koszyk inflacyjny GUS w porównaniu do roku 2012.

(kliknij aby powiększyć) 


Wedle komunikatu GUS:

"System wag oparto na strukturze wydatków gospodarstw domowych na zakup towarów i usług konsumpcyjnych z roku poprzedzającego rok badany, uzyskanej z badania budżetów gospodarstw domowych. W świetle tych badań, w strukturze wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych w 2012 r. nastąpiły niewielkie zmiany" 

Z powyższego zestawienia wynika iż w tym roku na wskaźnik inflacji, najwiksyz wpływ będą miały takie pozycje jak żywność (ponad 24%) , oraz użytkowanie mieszkania i nośniki energii. (ponad 20%), z silnie rosnącą rolą używek (alko + tytoń)  oraz paliw.

Jak to wszystko ma się do giełdy, hossy, akcji itp ?

Czynniki które wpływają na koszyk dóbr inflacyjnych- podwyższają lub obniżają inflację.
W konsekwencji zmuszają Radę Polityki pieniężnej do adekwatnej reakcji- obniżania stóp procentowych dla pobudzenia gospodarki i podwyższania ich - gdy inflacja jest za wysoka.

NBP, dając prognozy inflacji - z obecnych 0,5% r/r , do 1,2% w 2014 i 1,5% w roku 2015 - zakłada, iż ceny dóbr konsumpcyjnych będą wzrastać i dotychczasowe działania stymulacyjna pomogą w rozwoju gospodarki.

Sęk w tym że turbulencje polityczne na świecie mogą w iststny sposób wpłynąc na ceny paliw, żywności i energii np: kryzysy w Państwa produkujących ropę naftową, podwyżki cen za normy CO2 dla europejskich producentów energii itp..
Globalne zawirowania moga mieć wpływ na zmiany -prognoz RPP

Zdrowy rozsądek, podpowiada nam dodatkowo - coś więcej.
Inflacja to nic innego jak siła nabywcza pieniądza w odniesieniu do różnych rodzajów towarów.
Innymi słowy- ile danych towarów możemy kupić za daną walutę.

Jeśli jednocześnie inne kraje będą osłabiały swoje waluty poprzez drukowanie pieniądza - wartość naszych rodzimych dóbr będzie wzrastała, zaś dobre zdrowie naszej gospodarki będzie przyciągało zdewaluowany kapitał zewnętrzny.

I tu właśnie  pojawia się problem... 

USA - drukuje pieniądze, Japonia, Unia Europejska, Rosja, Chiny- drukują pieniądze zalewając międzynarodowe rynku falami łatwo dostępnej gotówki.

Jednocześnie banki- tworzą masowo pieniądze zupełnie z niczego - dokładając się do krążącej puli kapitału.
Kapitał- aby zapewnić realizację celów biznesowych- zarabiania pieniędzy- poszukuje stabilnych przystani, zdrowych gospodarek z silną walutą gdzie mógłby realnie zyskać.
Polska- jest taka gospodarką.

W teorii, im więcej będzie dostępnego kapitału -  tym silniejszy jego napływ na GPW.
Dotychczas w historii GPW, praktycznie za każdym razem początkiem hossy była fala napływającego kapitału zagranicznego - na której to, zaczynały rosnąc inwestycje wewnętrzne.
Gdy te osiągały apogeum- kapitał zagraniczny wycofywał się realizując zyski i pozostawiając rodzimy inwestorów z akcjami których ceny spadają- w ręku.

Tak działa system. Nie to jednak jest dziś zagrożeniem.
Zagrożeniem jest GIGANTYCZNA ilość pieniądza na rynku, szybkość jego obrotu, możliwość błyskawicznego pojawienia się na GPW i tak samo szybkiego zniknięcia.
Krótko mówiąc- zwiększające się ryzyko destabilizacji.

Dziś, wiedząc powyższe możemy się przygotować.
Kupić odpowiednie spółki, ustawić stop losy, śledzić poziom chęci społeczeństwa do inwestycji giełdowych, oraz komunikaty RPP o zmianie podejścia do stóp procentowych- które będą początkiem końca wzrostów.

Dziś również możemy z uwagą śledzić wydarzenia światowe i ogólnoeuropejskie które wpływają na ceny głównych elementów koszyka inflacyjnego GUS i starać się przewidzieć kolejne decyzje RPP oraz dostosować nasze działania giełdowe- odpowiednio.

Dziś- możemy zaplanować kolejne 2-3 lata, moim zdaniem- nadchodzącej, gorączkowej, i na niepowtarzalną skalę w historii - prosperity.

Planując jednak- już dziś, powinniśmy wyznaczyć punkty wyjścia i realizacji zysków aby zatrzymać maksymalny zarobek na wzrostach i ułożyć plan na zarabianie na spadkach które niechybnie i błyskawicznie nadejdą.

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski


Pasjonaci zarabiania pieniędzy- po co?

Posiadanie pieniędzy - dla jednych cel, dla innych efekt uboczny pasji tworzenia. 


Szanowni,

Głównym pytaniem jakie powinniśmy sobie zadać w odniesieniu do pieniędzy- jest proste .. po co ? 
Media, znajomi, rodzina, przyjaciele- zewsząd płynie informacja o tym kto co posiada, jak coś zrobił, jak zarobił, i co potrafi.

Wszędzie na podium stawiane jest zarabianie pieniędzy - jak cel sam w sobie.
Prawda niestety jest inna, cicha i przemilczana - prawdą jest to że pieniądze są niczym więcej jak efektem ubocznym - dobrze robionej roboty bez względu na branżę.
Poprostu.

Trzeba jednak odwagi aby powiedzieć, że celem tego co się robi nie są pieniądze ale prosta chęć tworzenia, działania, realizacji swoich marzeń czy pasji. Trzeba odwagi - by zderzyć się z krytyką otoczenia.
Trzeba też odwagi aby uwierzyć w swoją wizję świata i tego co możemy na nim zdziałać.

Właśnie dlatego tak często mówi się iż pieniądze nie lubią rozgłosu.
Z tych samych powodów najczęściej nieznane są informacje o tym w jaki sposób dana osoba się dorobiła- aż do momentu ... napisania biografii.

Z tego samego powodu, biznes i robienie pieniędzy - jest  przedstawiane jako mistyczne, zawoalowane, nieznane i niemożliwe do zrozumienia dla zwykłego zjadacza chleba.
Ciche- w ukryciu przed radarem codzienności- robienie tego co potrafimy, najlepiej jak potrafimy.

Pieniądze- przyjdą przy okazji...

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski

Pieniądze, sława, kariera ... dywidenda?! - contra spem spero!

Pasja - a w konsekwencji i przy okazji wszystko inne .. z pominięciem wszystkich i wszystkiego zbędnego - that's how you do it!

Szanowni

Kolejny wyszukany specjalnie dla was wpis- motywujący do ostrego działania i bezkompromisowego podążania za tym co najważniejsze- za waszymi pasjami.

Chcecie być bogaci?
Chacie mieć święty spokój?
Chcecie zbawić świat?

Pasja jest miłością życia- jest podążaniem i zwyciężaniem, jest także podnoszeniem się z porażek na drodze do sukcesu.

Cytując słowa Larrego z poniższego wideo: "Gdy idziesz się oświadczyć - nie mówisz -Moja droga, interesuję się tobą-  wyjdź za mnie...


,

Have a passionate sunday :)

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski

niedziela, 7 lipca 2013

Około 200 osób- rządzi całym światem

Realne wyniki- garstka osób rządzi światem- świat już stał się dominium globalnych korporacji. 


Szanowni,

Dziś chciałbym wam pokazać badania pokazane w ramach TED talks - i opublikowane w luty 2013 roku.
Pierwsze badania tego typu na globalną skalę- w odniesieniu do ekonomii i zależności własnościowych.

Przeprowadzone podejście pokazuje, w jaki sposób największe korporacje skupiają ogromną większość własności- a zatem władzy w swoich rękach.
Badania pokazują również jak niewiele osób ... rządzi tymi korporacjami- i to że jest to garstka około 200 osób- które realnie decydują o losie świata.

Około 200 osób- tylko ?!
Przez posiadane powiązania mają władze nad tym co jemy, pijemy, co robimy, czego się uczymy, gdzie mieszkamy ... czy ogóle żyjemy!

Drugim wnioskiem- bardzo ciekawym i dla mnie osobiście odkrywczym jest dźwignia dzięki której te osoby rządzą i posiadają... świat.

Pokazując to krótko: właściciel 100% udziałów w firmie A - posiada przez nią pakiety kontrolne nad firmami B, C, D, E .... o ile firma jaką posiada - weszła we władanie 51% akcji tych innych firm.
Co ważne z tej nauki to dodatkowo fakt, iż właściciel firmy A, i sama firma A wcale nie musi prowadzić biznesu codziennego - a jedynie żyć z dywidend firm w których posiada udziały.

.. zaczynacie dostrzegać strukturę funduszy hedge, funduszy private equity ?

Dla nas, szarych inwestorów to podpowiedź i kolejny klucz do patrzenia na firmy wybierane pod inwestycje.
Patrząc w akcjonariat dowiązany do firmy - warto przypatrzeć się ile dana firma ma udziałów w innych firmach, i w jakiej wysokości, oraz czy te inne firmy są w dobrej kondycji i czy wypłycają dywidendę ...

Bardzo pouczające - zapraszam do oglądania -> link 

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski

piątek, 5 lipca 2013

OFE- przywilej garstki ulubieńców losu i projekt "Pomóż Młodziakowi"

OFE - tylko dla wybranych i zatrudnionych oraz program "Pomóż Młodziakowi"

Szanowni,

Czasem w życiu, nie wiadomo kiedy, dlaczego, czy w jaki sposób- po prostu - napotykacie na człowieka który otwiera wam oczy na świat .. którego nie widzicie.
Taki człowiek pokazuje zupełnie inną , nieznaną, obrazoburczą perspektywę .. po czym w ciszy znika - zostawiając nas z zabitym na twardo klinem w duszy.

Amerykanie mawiają o takich ludziach "street teacher" - lub poprostu "reality crusher" - oba ciekawe i dosadne. Pamiętam że sam kiedyś trafiłem na poetyckie niemal określenie "wagabunda z domieszką liryzmu" :)

Mój liryczny wagabunda.. powiedział mi że 

Cała debata wokół OFE, propozycji, tego która z nich jest lepsza czy gorsza, co się komu opłaca, od kiedy i dlaczego - w wybitnie dziwny sposób omija pokolenie które na to właśnie OFE, i ZUS w niedługiej przyszłości będą łożyć!
Omija pokolenie z którego pensji - my- dzisiejsi pracownicy, będziemy utrzymywać się po przejściu na emeryturę. Słowem- omija naszych przyszłych chlebodawców nie pytając ich o zgodę czy choćby opinię...

Przede wszystkim jednak- co wybitnie karygodne omija i pomija problem z jakim zderzają się nasi przyszli dobrodzieje- a mianowicie BRAK PRACY !!!

Możemy dyskutować o OFE, ZUS, KRUS, SZLUS, GRUZ, OBRUS i BECZKOWÓZ - ile nam się podoba, ale smutny fakt jest taki, że przy obecnym bezrobociu wśród młodego rocznika- niebawem każda dyskusja na powyższe tematy będzie czysto akademicką, bezprzedmiotową debatą i gdybaniem o rozwiązaniach dla realiów czasów przeszłych.
Bezsens i marnotrawstwo.

Z czego i od jakich wartości pensji będzie w przyszłości płacony ten zbawienny ZUS czy składka na OFE?
Ze średniej krajowej na 3650 zł- zawyżonej przez najbogatsze województwa , czy z płacy minimalnej na 1600 zł - i tak często wypłacanej w częściach, odraczanej lub w części uzależnionej od wyników.
Jak z takich kwot jeszcze łożyć na cokolwiek - i przeżyć ?!

Mam świadomość że mój głos jest wołaniem na puszczy- ale w najlepiej pojmowanym moim- i nas obecnych 30 + latków interesie - sądzę że powinniśmy możliwie najlepiej jak umiemy- pomagać najmłodszym pokoleniom w wejściu do firm i zarabianiem pieniędzy.

To oni- będą płacili naszą emeryturę za te kilkanaście lat!
Bez nich- nie będziemy mieli na leki- o kajzerce z masełkiem nie wspominając!

Zachęcam do akcji "Pomóż Młodziakowi" 

Jeśli ktoś szuka pracy- proszę o kontakt na prv - będę promował najciekawsze kandydatury na moim osobistym profilu facebook do czego również zachęcam czytelników bloga.

Jeśli ktoś ma do zaoferowania płatny staż, lub prace dla świeżaka- ale z możliwością realnego zdobycia doświadczenia- również zachęcam.
Będę promował na facebooku oraz starał się kontaktować z nieodsyłanymi kandydaturami.

Help them - help us! 

Zachęcam również do komentowania i udziału w dyskusji.

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski


środa, 3 lipca 2013

Fundusze Inwestycyjne - nowy typ funduszu na rynku

Nowy typ TFI- czy ładniej opakowany odgrzewany kotlet?!


Szanowni,

Trafiłem dziś na informację o nowym typie funduszu inwestycyjnego.
Pytanie- czy to bajka dla grzecznych dzieci czy faktycznie jakościowe unowocześnienie oferty.

Typem o którym piszę jest fundusz cyklu koniunkturalnego. 
Zgodnie z nazwą, powinien brać pod uwagę cykle koniunktury- na akcje, obligacje, pieniądze, nieruchomości i odpowiednio inwestować swój kapitał.
Zgodnie z teorią więc powinien móc zainwestować do 100% posiadanych środków zgodnie ze stopami procentowymi, PKB, i ogólną sytuacją na rynku.

Jeszcze ciekawszą propozycją byłby ETF cyklu koniunkturalnego- ale to może jest too much to ask :)
Natknąłem się na dwa takie TFI- jedno ze stajni Millenium, drugie z Axa

W prospekcie emisyjnym funduszu na stronach Banku Millenium, zapowiadana nazwą cykliczność koniunkturalna .. jest tylko w nazwie.
Fundusz może inwestować z akcje - w pewnych widełkach, lub w inne walory- w pełnych widełkach. Brakuje wytłumaczenie esencji tego czym cykle koniunkturalne są, na jakiej podstawie będą przewidywane ich zmiany, jakie klucze do przełożenia kapitału z akcji na inne papiery wartościowe będą stosowane itp..
Szkoda- zapowiadało się fajnie.
Millennium Bank- link do strony.

Polityka informacyjna na stronach Axa - wcale nie jest lepsza.
Podobnie jak powyżej- zdawkowy, niewiele mówiący opis. Jak dla mnie oznacza to komunikat- nazwaliśmy to ładnie, ale w bebechach niewiele się zmieniło do innych funduszy. Niemniej- dzięki nowej nazwie możemy pokazać że jesteśmy pionierami rynków finansowych i dać robotę naszemu działowi marketingu.
Hip Hip hurra! :)

Zawiodłem się - szczerze.
Millenium lobię i uważam za świetny bank. Axa- kojaże ale nie mam podstaw do wyrobienia sobie doświadczenia i dalej opinii.
Niemniej obie firmy są dużymi instytucjami.
Obie wypuszczają produkt z nazwą cykl koniunkturalny- wypadało by powiedzieć jaki cykl, co ile ma swoje fazy, jak są mierzone, itd... to wszystko elementy budujące zaufanie do produktu po stronie inwestorów- tu ich zabrało.

A wystarczyło się posłużyć przykładem wdrażania ETF-ów i puścić kilka artów sponsorowanych na temat tego typu funduszy.
Pure & simple- nic więcej.

Szkoda.
Prawdziwie szkoda i "pobite gary"

Better luck next time ladies & gentleman

z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski


Spółki dywidendowe- wsparcie na poziomie DNA rynków

Spółki dywidendowe- widoczna pozycja w "Milion w portfelu" oraz wsparcie na poziomie DNA

Szanowni,

Jak wielokrotnie podkreślałem, inwestując bardzo staram się dobierać firmy dywidendowe z dużym potencjałem wzrostu w cenie.
W trakcie poszukiwania informacji rynkowych i codziennej prasówki trafiłem kolejny odcinek DNA rynków.
Pisałem już wcześniej o tym cyklu- wartościowe źródło podsumowań tygodniowych (kiedyś) , obecnie co dwa tygodnie (Panie Pawle- zapraszamy częściej na ekrany)

Ostatni odcinek online (link) poruszał temat ważny fundamentalnie w odniesieniu do rynku akcji- i dywidend- a mianowicie - rynek obligacji oraz stóp procentowych.
Wzrasta rentowność obligacji, i równocześnie notujemy spadki stóp procentowych (przewidywana jeszcze jedna). Podobną, nieco rozwinietą wypowiedż znalazłem wśród aktualności pisanych przez Pana Pawła Cymcyka - warto zaglądać (link)
Oznacza to że w najbliższym czasie coraz trudniej będzie znaleźć bezpieczną przystań dla oszczędności i najbezpieczniejszą z dostępnych form- z wypłatą powtarzalną i w miarę stałą są obligacje korporacyjne na rynku Catalyst, oraz .. właśnie dywidendy.

Idąc dalej, znalazłem potwierdzenie tego rozumowania na profilu uczestnika w ramach gry "milion w portfelu"
Zachęcam do zwrócenia uwagi na skład portfela ... ponad 10% udział Europejskiego Funduszu Spółek Dywidendowych, i ponad 18% Funduszu spółek dywidendowych rynków wschodzących, oraz ponad 14% udział Globalnych spółek dywidendowych. Oczywiście wszystko w ramach wachlarza ING (link)

Czemu? Czemu nie! ... ale do czasu

Zasady wirtualnej gry "Milion w portfelu" mówią że portfel może być zmieniany co kwartał. Obecne ustawienie pod dywidendy pokazuje oczekiwania wypłat w ciągu wakacji. Na GPW, faktycznie będzie kilka spektakularnych wydarzeń dywidendowych w najbliższych miesiącach- niemniej ten okres zaczyna już wygasać.

Z ostatnich publikacji o datach nabycia praw, oraz kwotach dywidend wynika iż jeszcze lipiec, oraz końcówka sierpnia jest obfitująca w tego typu zdarzenia, zaś końcówka roku to już niedobitki, lub też wręcz wypłata swoistej pre-dywidendy częściowej przez niektóre spółki, już za rok 2013.

Stąd też, zgodnie z jednym z moich ostatnich wpisów - w sierpniu planuje położenie większego nacisku na spółki wzrostowe pod kątem wartości kursu, z potencjałem do okolic lutego 2014, gdzie z wygenerowanym, większym kapitałem mam zamiar znów silniej pojawić się na rynku spółek dywidendowych.

Dwie uwagi odnośnie doboru spółek- również dywidendowych.

Patrząc na warszawski rynek coraz częściej przekonuję się że jednym z głównych czynników wpływających na wzrostu kursu - jest wzrost sprzedaży i przychodów ze sprzedaży (nie koniecznie - z równoległym wzrostem zyskowności firmy i zysku na akcję)
Pisałem o tym już wielokrotnie- miło że doświadczenia i wyniki zmian kursu akcji-  popierają klucz doboru jaki stosuje od początku prowadzenia tego bloga.

Druga uwaga jest zaczerpnięta ze szkolenia w którym miałem przyjemność ostatnio uczestniczyć.
Nowe (dla mnie) podejście - zakłada inwestowanie w spółki wyraźnie wzrastające, najchętniej z wybitym maksimum cenowym, co najmniej półrocznym oraz już po wzroście na min 10-15%.
Poddaję pod waszą rozwagę.

Z poważaniem dla Szanownych

Michał Sankowski


poniedziałek, 1 lipca 2013

3 OFErt(m)y Emerytalne i jeden bękarci z ogonkiem cz 2

Trzy Ofert(m)y Emerytur społecznych i mały bękarcik z ogonkiem - jak wybrać najmniejsze zło ?! cz. 2


Szanowni,

Kontynuując poprzedni temat, rozważamy trzy możliwe warianty OFE + ZUS w rożnych konfiguracjach finansowych.

Każdy z nich idzie w stronę mniejszego lub większego - zabrania pieniędzy polaków z OFE do ZUS, albo za pomocą dobrowolnego (he he)  wyboru, kary, lub przy pomocy wykorzystania maszyny biurokratycznej dla tych pragnących utrzymać się przy OFE.
I oczywiście pozostaje jeszcze pewien mistyczny bękarcik.

Przejdźmy zatem do konkretów.

Wariant pierwszy.

Umorzenie wszystkich obligacji zakupionych  przez OFE i zapisanie tych środków na subkoncie w ZUS. PTE będą miały zakaz inwestowania w obligacje skarbu państwa.

Przede wszystkim- wątpliwy prawnieOFE  jak każdy inwestor wykupiło bony skarbowe i jak każdy inwestor, w interesie swoim ale również nas czyli swoich klientów - powinno domagać sie odpowiedniego należnego wynagrodzenia wraz z należnym oprocentowaniem. 

Rząd zaś powinien dokonać wykupu przed terminem obligacji skarbu Państwa.. tylko pytanie za co :) 
Już widzę tą wspaniała lawinę pozwów tak do instancji Państwowych jak i międzynarodowych. 

Pomijając na chwilę aspekt prawny...  ta propozycja oznacza tyle, że OFE, z wehikułu wybitnie stabilnego z narzuconym ogranicznikiem prędkości mogą się wybitnie zmienną inwestycją. Będą dynamiczniej reagowały na zwyżki i spadki - i znikąd nie ujrzą spokojnej przystani dla gotówki- chyba, że na rynkach zagranicznych. 


Czy to dobrze, czy źle ? To zależy... 

Zależy jak podejdą do tego OFE  jak będą zabezpieczały klientów, co będą im oferowały. Na pewno będą mogły być sprawniej zarządzane gdyż szybszy obrót i rynki akcji pozwolą zarobić. Czas i rynek pokarzą. 
Czego nie widzę w tej propozycji to odniesienie się do składek na ZUS i OFE i tego czy będą się ewentualnie zmieniały, a jeśli tak t o w jaki sposób.


Wariant drugi

Dobrowolność przynależności do OFE. Emeryci będą mogli wybrać, czy zostają w OFE czy przenoszą swoje składki do ZUS. Jednak ci, którzy nie złożą żadnej deklaracji, zostaną automatycznie przeniesieni do ZUS.

Ci którzy zostaną w OFE będą mogli zawsze- ale tylko w jedna stronę przenieść się do ZUS w przyszłości. 

Ten wariant jest o tyle ciekawy że jeśli by przeszedł to z informacji jakie na ta chwilę mamy - niewiele się zmienia dla tych którzy są świadomi czy chcą OFE czy nie. 

Jeśli ktoś rozumie OFE  jak działają, jak inwestują i jaki wpływ będą miały na naszą emeryturę w porównaniu z ZUS  może świadomie użyć tego mechanizmu pod koniec swojej pracy zawodowej lub w momencie szczytu- ostatniej jego zdaniem hossy i przenieść całość aktywów do bezpiecznego funduszu jakim jest ZUS.

Martwi mnie tu jednak inna sprawa.  Przy każdym ryzyku jest premia za ryzyko. 
Ci świadomi , podejmując ryzyko że ich pieniądze zostają w OFE, powinni otrzymać odpowiednio większe środki wypracowane z OFE- niż ci którzy tego ryzyka nie podjęli. 

Przykładowo, hipotetycznie. Odkładałem w OFE, wybrałem dobry fundusz, koniunktura dopisała. Moje pieniądze zarobiły i maja o wiele większą wartość niż gdyby miały - przelane do ZUS. 

Przelewam je do Zus pod koniec .. i co z tego mam ? Wyższą wypłatę dla wielu osób- nie mnie - pobierających w tym momencie emeryturę. 
Bezsens w czystej postaci. Ta kwestia musi być doprecyzowana i wyjaśniona przy wdrożeniu programu. 

Osobiście uważam że podejmując ryzyko- powonieniem być za to wynagrodzony, wiec jeśli zarobię dzięki swoim wyborom i decyzjom większe pieniądze- to powinny one przypaść do mnie. Proste, logiczne, sprawiedliwe. 


Wariant trzeci

To tzw. dobrowolność plus. Jeśli przyszły emeryt chce oszczędzać w OFE, to będzie musiał do funduszy przekazywać jeszcze dodatkową część swojego wynagrodzenia. Przy takim wyborze składka do OFE będzie zmniejszona do 2 proc. Tyle samo przyszły emeryt musiałby dorzucić z własnej kieszeni.


Innymi słowy, Państwo będzie płaciło na OFE 2% pod warunkiem że my też będziemy płacili dodatkowo na OFE 2% - więc w sumie 4% 

Te 2 dodatkowe % pensji, może wydawać się zdradzieckim wyciąganiem pieniędzy
może .. ale jeśli weźmiemy pensję 4 tys zł (średnia krajowa) , to daje zaledwie 80 złotych miesięcznie
Stosunkowo mało.

Z drugiej strony- drastycznie mało jeśli popatrzymy ile moglibyśmy zarobić wkładając te 80 zł czy inną kwotę poprostu w fundusze inwestycyjne i jaki będzie z tego efekt emerytalny finalnie- żaden. Ale to temat na inne opowiadanie. 


Z trzeciej strony, jeśli będzie tak jak mi się wydaje i że finalnie pieniądze  z OFE pójdą do Zus, i pomimo dobrych decyzji danego inwestora czy grupy inwestorów- będą rozdzielone po równo na wszystkich aktualnie potrzebujących , to również ta propozycja to jedna wielka bajka i pic na wodę, fotomontaż. 

W takiej sytuacji i braku własności pieniądza przez człowieka i praw do niego - cała dyskusja jest czysto akademicka. 

Bękarcik ... 


To Zus o którym nikt nie mówi i OFE o którym nikt nie mówi ani pisze - przynajmniej ja nie znalazłem... 

A mianowicie : KRUS
Cisza, wszędzie cisza i ani słowa w temacie. 
Raport który wydała NIK w tym roku na temat funkcjonowania tej instytucji mówi o rozrzutności, bezpodstawnych podwyżkach, braku wyłapywania oszustów podszywających się pod rolników. 
Rząd zaś - bierze się za zarządzane przez profesjonalistów rynków kapitałowych OFE. 


Adnotacja do tytułu: 

Celowo i świadomie w Tytule zabawiłem się w grę słowną gdyż do szpiku kości jestem przekonany że cała ta dyskusja to jedno wielkie mydlenie oczu, ściema i bajeczka dla impotentów pod katem inteligencji finansowej.
Wprost, dosadnie, ale niestety prawdziwie- większość polaków nie wie, nie rozumie, nie śledzi - i nie chce się nauczyć i zrozumieć jak to wszystko działa. 

W związku z tym Rząd wspaniałomyślnie daje im AŻ TRZY możliwości, poddaje pod DEBATĘ PUBLICZNĄ, i poszukuje OPINII EKSPERTÓW NIEZALEŻNYCH.  Bujda moi kochani- jedna wieka bujda! 

Cokolwiek będzie zdecydowane, po bardziej lub mniej wnikliwych debatach - będzie finalnie decyzją która rząd już podjął lub czeka na jej podjęcie i która grupa społeczna będzie w większości- to dla nich, pod ich głosy podejmie. 


Finalnie, zostaniemy, każdy z nas, sami ze swoim życiem, i tym co zdołaliśmy przez nie całe oszczędzić na emeryturę. 


PS: wiecie jak nazywa się człowiek który przeszedł na emeryturę wcześniej niż w wieku 67 lat? 

Nie? to proste- Rentier!

.. czego szanownym i sobie serdecznie życzę 


Z poważaniem dla Szanownych 


Michał Sankowski 


3 OFErty(my) emerytalne cz. 1

Trzy Ofert(m)y Emerytur społecznych i mały benkarcik z ogonkiem - jak wybrać najmniejsze zło ?! cz. 1


Szanowni,

Najpewniej nie uszło waszej uwadze iż rząd Polski pilnie poszukuję nowych dochodów (pozytywne) , nie ograniczając kosztów (negatywne), poszukując ich w kieszeni podatnika (bardzo negatywne) i przyszłych emerytów (wybitnie negatywne).

W związku z powyższym istnieje realne ryzyko pomniejszenia naszych oszczędności na starość o kolejne złotówki koniecznie do łatania obecnej dziury budżetowej.

Warianty są trzy - moim zdaniem każdy jest albo wybitnie zły, albo poprostu słaby jako oferta dla ludzi realnie chcących zabezpieczyć się na przyszłość i móc godnie żyć na emeryturze.

Przyjmując że :

  • do emerytury mamy 30 lat 
  • średnioroczna inflacja wyniesie 2,5% - okolice celu inflacyjnego NBP
  • oraz że średnia krajowa pensja to 4 tys zł 
... zobaczmy ile musielibyśmy mieć- aby na emeryturze spokojnie i godnie - ale bez luksusów żyć. 


Nasz podstawowy koszyk dóbr za 30 lat będzie kosztował następująco :

  • chleb - z dzisiejszych 3 zł - wzrośnie do 6,1 zł 
  • mleko, z dzisiejszych 4 zł - wzrośnie do 8,1 zł 
  • piwo, z dzisiejszych 5 zł - do 10,23 zł 
  • paliwo Pb 95 - z dzisiejszych 5,3 zł do 10,84 zł

Innymi słowy, za dzisiejszą pensję- za 30 lat będziemy mogli nabyć o około połowę mniej dóbr - a i to przy założeniu braku spadku wartości nabywczej złotówki, niezmienności akcyz, ceł itp..
Można wiec przyjąć że powyższe jest wariantem najmniej "czarnym"

Pewną nadzieją może być wzrost płac.
Wedle danych z serwisu Bankier.pl, wynagrodzenie przeciętne w sektorze przedsiębiorstw, wzrosło od 2008 roku- wiec przez ostatnich 5 lat o około 19%.
Nie każdy jednak sektor ma takie statystyki.
Jeśli jednak by miał - to po 30 latach średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw z obecnych 3699,67 zł wzrosłoby do niebotycznych 10,5 tys złotych. Przyzwoicie.

W tym momencie rozkoszując się wizją świetlanej przyszłości należy pamiętać o jednym - to wynagrodzenie będzie w większości przypadało młodym, prężnym zdobywającym i rozwijającym się w branży.
Dla obecnych młodych- wtedy już starszych, stawki będą raczej zaniżały średnią...

Stąd, dla nas wszystkich najlepszym co dziś możemy zrobić to inwestować w naszą emeryturę i nasze dzieciaki, które będą rozchwytywane na rynku pracy niczym ciepłe bułeczki wśród setek staruszków i staruszek, w wieku 80 lat - nadal przed wiekiem emerytalnym.

Nadszedł więc moment do wejścia w temat OFErt(m) emerytalnych. 
Zapraszam do przeczytania - kolejnego wpisu..

Z poważaniem

Michał Sankowski

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...